Kuchenki i palniki

Jedzenie może być mniej lub bardziej smaczne – każdy ma swoje ulubione produkty i dania takie, których wręcz nie znosi. Niemniej trudno wyobrazić sobie aktywne działanie bez dostarczania odpowiednich dawek energii, która zawarta jest w pożywieniu. Dotyczy to również zarówno krótkoterminowej turystyki, jak i wielodniowych (a nawet wielomiesięcznych) wypraw. Korzystanie z hotelów nie zawsze jest możliwe, bo po prostu może ich nie być na danej trasie lub ktoś nie chce przeznaczać sporych kwot potrzebnych do korzystania z takich miejsc. Najlepiej zdać się na siebie, wtedy danego turystę lub podróżnika niewiele rzeczy będzie w stanie zaskoczyć, szczególnie w tym najtrudniejszym wymiarze – zdarzeń negatywnych i niespodziewanych. Alternatywą dla noclegów w hotelu mogą być schroniska, ale i one nie zawsze są w zasięgu szlaku. Przynajmniej jeden ciepły posiłek każdego dnia trzeba mieć zawsze na względzie. Ciepłe jedzenie jest bardzo przydatne dla każdego organizmu. Pozwala mu działać na pełnych obrotach.

Nic tak nie ułatwia samodzielnego przygotowywania posiłków, jak kuchenka gazowa. Jest niewielka, relatywnie lekka i pozwala cieszyć się ulubionymi potrawami w dowolnym momencie. Samodzielna turystyka ma kilka niewątpliwych zalet. Pozwala na podejmowanie niezależnych decyzji, a te przekładają się choćby na możliwość swobodnej zmiany pierwotnego planu, by np. jeden punt wyprawy zamienić na inny lub przedłużyć pobyt w danym miejscu. Kuchenka turystyczna jest ważnym elementem ekwipunku, a przy tym dość szeroki asortyment sprawia, że trzeba nieco pochylić się nad wyborem tej możliwie najlepszej. Na początek warto zastanowić się nad tym, gdzie i w jakich okolicznościach będzie korzystać się z danego sprzętu najczęściej. Inne potrzeby będą mieć miłośnicy survivalu, a jeszcze inne ci, którzy wybierają się na górską wyprawę. Osoby często podróżujące samolotem pewnie dobrze to wiedzą, a te które dopiero zamierzają to robić powinny pamiętać, że wkładów gazowych przewidzianych do kuchenek nie można wnosić na pokład samolotu.

Jedno z podstawowych zagadnień przy doborze kuchenki to paliwo – jego rodzaj oraz szybkość zużycia/spalania. Wiele będzie zależeć nie tylko od tego, jak pojemna jest butla na paliwo, ale również od tego, w jakiej temperaturze otoczenia będzie odbywać się gotowanie (im będzie ona niższa, tym zużycie gazu będzie szybsze) i wreszcie, jak często i jak dużo ktoś będzie gotował. Tu znów proporcja jest dość oczywista – większa ekipa to większe ilości jedzenia; niska temperatura na zewnątrz to dłuższy czas przyrządzania potrawy. Kilkaset gramów paliwa, w lecie, śmiało wystarczy na 2 tygodnie, zaś zimą taka ilość będzie wystarczająca przez około tydzień. Najpopularniejszym paliwem jest właśnie gaz. I absolutnie nie ma się czemu dziwić, gdyż kuchenka turystyczna gazowa nie wymaga ani większego doświadczenia ze strony jej użytkownika, ani też specjalnych przygotowań – wystarczy podłączenie kartusza, odkręcenie kurka gazem i jego odpalenie. Tyle wystarczy, by garnek z zawartością zaczął podgrzewać się.

Wbrew pozorom ważniejsza od samej wagi kuchenki jest średnica palnika, bo musi ona pasować do naczyń, z których będzie się korzystać. Większy garnek na pewno nie będzie stał pewnie i stabilnie na małym palniku. W tym momencie nie chodzi już tylko o to czy samo gotowanie dojdzie do skutku, ale także (a nawet przede wszystkim) o bezpieczeństwo osoby znajdującej się tuż przy kuchence i osób przebywających w najbliższym otoczeniu. Co więcej, mniejszy rozmiar kuchenki nie zawsze przekłada się na niższą cenę, bywa wręcz odwrotnie – najmniejsze modele potrafią być droższe od tych większych, stabilniejszych. Wkłady do kuchenek gazowych są powszechnie dostępne, co ułatwia korzystanie z tego rodzaju sprzętu.

Przed wyjazdem warto sprawdzić, czy w miejscu docelowym istnieje techniczna możliwość skorzystania z przenośnej kuchenki. Lepiej to zrobić, niż później niepotrzebnie rozczarować się. Nie samym jedzeniem żuje człowiek, należy pamiętać też o uzupełnianiu płynów – na czele z wodą, która może być bazą choćby do kawy, herbaty, czy zupy. Pomoże w tym kuchenka turystyczna Outwell. Z jej pomocą można przygotować danie od podstaw lub odgrzać je; można także przyrządzić gorący napój; wreszcie może to być dodatkowe źródło ciepła, kiedy inne źródła zawodzą lub są niedostępne. Pomoże także zamienić śnieg we wrzątek, a kiedy jest zimno, staje się wręcz zbawienna. Outwell kuchenka sprawia, że szczęśliwie już żaden biwak nie będzie musiał opierać się tylko na suchym prowiancie. Zużywa niewiele gazu, zatem można pozbawić się obaw o to, że gazu zabraknie w najmniej odpowiednim momencie i nie będzie możliwości jego uzupełnienia. Ciepły posiłek jest nie tylko zdrowszy, ale również dostarcza lepszych doznań smakowych i warto mieć to na względzie. Okazuje się, że dobry obiad to już nie tylko ten w wydaniu domowym. Kuchenka wydaje się niepozorna, ale jest bardzo użyteczna. Nie warto dłużej zastanawiać się nad jej zakupem, za to trzeba ją zabrać na najbliższy wypad.