ELBRUS

Elbrus jest najwyższym szczytem Kaukazu, jego wysokość to aż 5642 m n.p.m. Znajduje się na terenie Rosji, w pobliżu granicy z Gruzją i jest jej najwyższym szczytem. Przez śmiałków próbujących zdobyć Koronę Ziemi to on (a nie Mount Blanc) jest uznawany za najwyższy szczyt Europy. Nazwa szczytu, najprawdopodobniej, wywodzi się z języka perskiego i oznacza przymiotnik - „błyszczący”. Bywa nazywany również Wieczną Górą lub Górą Szczęścia. Mało kto wie, ale ta dwustożkowa góra jest wygasłym, nieaktywnym wulkanem. Punktem startowym na podbój szczytu jest miasteczko Azau. Kiedy wybór środka lokomocji na dotarcie tam padnie na kolej, wówczas czeka nas wielogodzinna przeprawa, która – sama w sobie – staje się rozgrzewką i dodatkową przygodą.

Elbrus to także nazwa wyjątkowej marki odzieżowej, przeznaczonej dla najbardziej wymagających osób. Ani nazwa, ani logo (wysoka, biała góra na czarnym tle) nie są przypadkowe – dają sygnał, aktywnym miłośnikom gór, że jest to marka stworzona z myślą o nich właśnie. Produkty sygnowane logo tego producenta łączą w sobie pełen komfort, wysoką jakość i gustowny szyk. Każdy znajdzie coś dla siebie – miłośnik górskich eskapad, sympatyk sportów zimowych i zwolennik spacerów po parku. Zdecydowanie nie będzie to tylko odzież sportowa, ale i obuwie oraz wiele przydatnych akcesoriów. Wykorzystanie nowych, skutecznych technologii idzie w parze z funkcjonalnością i pragmatyzmem.

Każda aktywność, nawet ta rekreacyjna, wymaga regularnych i intensywnych przygotowań, treningów, by zawsze być w optymalnej formie. Nie da się osiągnąć dobrego wyniku bez odpowiedniego zaangażowania. Nie zdobędzie się najwyższych szczytów bez wcześniejszego, wielokrotnego wbiegnięcia na małą górkę; nie zostanie się triumfatorem triathlonu, kiedy nie będzie się dobrym pływakiem…

Turystyka zdecydowanie nie jedno ma imię i do jej uprawiania też trzeba być przygotowanym i wprawionym. Sporo prawdy jest w stwierdzeniu: Cudze chwalicie, swego nie znacie – to, co najpiękniejsze i najciekawsze jest najbliżej nas, dlatego bycie turystą warto rozpocząć od najbliższych okolic, od swojego kraju a niekoniecznie od razu od krajów odległych, egzotycznych. Podróżowanie z przewodnikiem (z tym osobowym i papierowym) jest dobrym pomysłem na początku podróżniczych podbojów, ale potem warto wejść na wyższy poziom – wykraczać poza utarte szlaki i pytać miejscowych o miejsca mało znane, rzadko odwiedzane, ale zdecydowanie godne polecenia… Niezależnie od celu podróży i tego, czy mamy współtowarzyszy, czy też nie, zawsze warto zabrać ze sobą plecak turystyczny Elbrus. Jest pojemny, a przy tym kompaktowy i nie zajmie – niepotrzebnie – zbyt dużo miejsca. Swobodnie zmieszczą się do niego nie tylko ubrania, karimata i śpiwór, ale i drobniejsze rzeczy, jak choćby mapa i aparat fotograficzny. Można go łatwo regulować, by dopasować do swoich potrzeb.

Skoro góry zostały już wcześniej wywołane, to warto jeszcze do nich powrócić. Poprzez swoją potęgę ukazują swoje piękno, ale zarazem potwierdzają, że nie wybaczają nawet najmniejszych błędów, stąd przygotowanie na ich podbój jest tak istotne. Pomogą w nim buty górskie Elbrus. To jedna z ważniejszych grup produktowych tej firmy. Umieszczone w nich stopy nie tylko mają się wygodnie, ale są też dobrze usztywnione i ustabilizowane, co chroni je przed kontuzjami, złamaniami. Wspinaczka górska jest testem umiejętności dla samego wspinacza, ale to także dobry sprawdzian wytrzymałości dla butów. Jeśli rzeczywiście są dobre, uchronią stopy przed przemoknięciem podczas deszczu, a sama podeszwa wytrzyma nawet nacisk największych i najostrzejszych kamieni. Dopiero skrajne okoliczności są skutecznym testem wcześniej określonych możliwości. Z jednej strony niezdobyty zimą K2 pokazuje, jak wymagająca jest wspinaczka; z drugiej – historia Jaśka Meli pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych: jako pierwsza, na świecie, osoba z niepełnosprawnością ruchową zdobył obydwa bieguny, w tym samym roku.

Sen to rzeczywiście zdrowie i jest bardzo ważną formą regeneracji organizmu, wówczas odpoczywa nasze ciało i umysł. By sen był zdrowy i efektywny powinien trwać od 6. do 8. godzin na dobę. Nie da się ani skutecznie odespać dotychczasowych braków snu, ani nie ma możliwości naspać się na zapas. O sen trzeba dbać w każdym miejscu i przy każdych okolicznościach. Schronisko nie zawsze jest dostępne, dlatego dobrze mieć ze sobą śpiwór Elbrus. Zapewni zarówno komfort termiczny, jak i wygodę odpoczynku. Ma niewielkie rozmiary, a przy tym można się w nim poczuć niemal, jak we własnym łóżku. Często drobiazgi, szczegóły, detale są pomijane i lekceważone a zupełnie niesłusznie. Trzeba się nawadniać, uzupełniać płyny, a do tego przyda się poręczny bidon. Kiedy zmęczenie i ból kolan dają się we znaki, wtedy z pomocą przyjdą kijki trekkingowe Elbrus. Są smukłe, a jednocześnie wytrzymałe i odporne na uszkodzenia. Kiedy nie są już potrzebne, można je łatwo złożyć. Góry to potęga i trzeba mieć tego świadomość. Na podróże – małe i duże – nigdy nie jest za późno...