SIŁOWNIA I FITNESS

Większość osób marzy o choćby małej domowej siłowni. Nie każdemu to marzenie udaje się spełnić, bo często wyobrażamy sobie, że kiedy pociechy wyfruną z gniazd, wówczas ich pokój zostanie zaaranżowany właśnie na siłownię. Nie zawsze tak się dzieje, ale z kilku powodów jest to bardzo dobre rozwiązanie. Nie ma konieczności tracenia pieniędzy na karnet i czasu na dojazdy. Nie trzeba też tłoczyć się w kolejkach do poszczególnych sprzętów czy pod prysznicami. Domowa siłownia pozwala trenować o dowolnej porze dnia, a nawet nocy i to niezależnie od sytuacji panującej za oknem. Jeśli chodzi o sprzęt na siłownię, to jest z nim trochę jak z talerzami do perkusji – im większe są czyjeś umiejętności, tym z bardziej zaawansowanego sprzętu może on korzystać. Oczywiście wszystko należy dopasowywać do swoich aktualnych możliwości, by nie doprowadzać do przeciążeń.

Można powiedzieć, że siła tkwi w każdym z nas i na miarę swoich możliwości regularnie wzmacniać ją, lecz nawet największa siła to nie wszystko. Równie istotna jest ogólna kondycja i motoryka ciała, bo ma to bezpośrednie przełożenie na płynność oraz zwinność przemieszczania się. Sposób poruszania się, po dowolnej przestrzeni, doskonale pokazuje na ile technika chodu danej osoby jest prawidłowa. Wbrew pozorom prawidłowej postawy – zarówno w staniu, w chodzie, jak i w siadzie – powinny uczyć się nie tylko dzieci, ale powinni o nią dbać też dorośli – także dlatego, że przykład idzie z góry… Trening fitness w mieszkaniu może przeprowadzić naprawdę każdy i to niezależnie od posiadanej przez siebie powierzchni mieszkalnej. Na dobrą sprawę wystarczy kawałek podłogi z miejscem na matę; można do tego – na początek – dorzucić taśmę zwaną bandem i/lub piłkę i tym sposobem powstaje wystarczający startpack.

Trening fitnessu doskonale uzupełnia trening siłowy w domu – te dwa rodzaje treningu, w rzeczywistości, stanowią wyjątkowo zgrany duet. Współczesne czasy dają dodatkowe możliwości trenowania, bez konieczności wychodzenia z domu, a nawet z własnego pokoju: wystarczy wejść do internetu, znaleźć tutoriale z treningami i zacząć je wprowadzać w życie. Kolejny raz okazuje się, że jednak nowe technologie mają też swoje bardzo pozytywne oblicze. Jeżeli chodzi o sprzęt siłowy, to jest z nim dość podobnie, jak z jego odpowiednikiem do fitnessu – należy go nabywać stopniowo, zgodnie z aktualnymi możliwościami technicznymi i fizycznymi, bo tutaj następuje powrót do tezy, że nie sama siła jest najistotniejsza; ba nawet nie ilość i szybkość, ale technika wykonanych ćwiczeń. Także i na tym przykładzie ilość – zdecydowanie – nie idzie w jakość.

Tak to już się jakoś układa, że ćwiczenia pozornie proste, okazują się być tymi najtrudniejszymi i najbardziej wymagającymi. Nie inaczej sprawa ma się z pompkami. Wydają się proste, ale w rzeczywistości są dość wymagające, ale jeśli tylko wykona się je poprawnie, przynoszą oczekiwane efekty. Przy ich wykonywaniu, niezaprzeczalnie, pomocne będą poręcze do pompek. Ten mocno niepozorny przyrząd jest bardzo dobrą podporą i skutecznym stabilizatorem. Za właściwą techniką skrywa się m.in. odpowiednia postawa. W wykonywaniu pompek tak naprawdę powinno uczestniczyć całe ciało, a nie tylko ręce i barki. Jeszcze większe możliwości treningowe dają poręcze stacjonarne, dzięki nim można wzmacniać ręce, mięśnie grzbietu i klatki piersiowej. Widać tym samym dobrze, że prosty sprzęt może skutecznie zapewnić szerokie możliwości.

Opcji do wzmacniania choćby rąk jest dużo więcej niż klasyczne pompki. Do tego celu mogą zostać użyte hantle do treningu. Fantastycznie wzmocnią ręce, z naciskiem na bicepsy (które zauważone u panów, u pań wywołują często spore wrażenie). Spory podziw (niezależnie od płci) budzą – z reguły – osoby, dla których ławka pod sztangę to w zasadzie chleb powszedni. Samo znalezienie się na takiej ławce to oczywiście jeszcze nic, ale już wyciskanie sztangi imponuje wielu osobom. Absolutnie nie ma się co dziwić, że w trakcie wykonywania powtórzeń można nierzadko usłyszeć donośne krzyki – dość podobne do tych, które są słyszalne z ust tenisistów, podczas rozgrywanych przez nich meczów. Wszystko w jednym celu – by skumulować w sobie resztki tak bardzo ważnej i potrzebnej energii. Wydatkowanie resztek sił i walka o możliwie najlepszy wynik do samego końca zawsze są imponujące i budzą największy podziw. Należy pamiętać o tym, że sport w wydaniu wyczynowym to maksymalne obciążenia oraz wysokie ryzyko różnorakich kontuzji, stąd dla wyczynowców należy się podziw w najszerszym wymiarze. Sport to rzeczywiście zdrowie, o ile mowa jest o jego wymiarze rekreacyjnym.

Co ważne należy wzmacniać nie tylko górną, ale i dolną część ciała, a niewątpliwy trzon tej drugiej stanowią nogi. I tutaj, ponownie, z pomocą przychodzą kolejne sprzęty do prywatnej siłowni. Nie trzeba wybywać z domu, by móc popedałować. Zawsze można wsiąść na rowerki treningowe. Pozornie stoi się w miejscu, ale wystarczy uruchomić odrobinę swojej wyobraźni, a także włączyć ulubioną muzykę lub puścić ulubiony film, by przenieść się w wybrane miejsca. Rowery stacjonarne mają zastosowane różne mechanizmy oporu, co pozwala trenującemu na zwiększanie poziomu trudności wykonywanego treningu. Każde podkręcenie oporu to przecież oznaka, że kondycja uległa poprawie. Jedną z oznak efektywnego treningu jest umiarkowane zmęczenie. Bez prawdziwego zmęczenia nie ma realnych wyników…

Jeżeli ktoś, od jeżdżenia, woli bieganie, ale bez wybywania z domu, to zawsze powinien postawić na bieżnie. Teraz już w zasadzie każda z nich ma szeroki zakres prędkości, którego górna granica może przekraczać nawet 20 km na godzinę oraz możliwość ustawienia kąta nachylenia, który może sięgać nawet kilkunastu stopni. Tutaj stopniowanie trudności wygląda dość podobnie, jak w przypadku rowerku – jeśli biegacz czuje, że może dać z siebie więcej, to po prostu powinien podkręcić prędkość i zwiększyć nachylenie. To nie powinna być jazda dla samej jazdy, czy chodzenie, które ma pokazywać, że pozornie ktoś podjął jakieś działanie. Kiedy trenująca osoba nie angażuje się po całości, wówczas – w rzeczywistości – oszukuje samego siebie. Dla osób bardziej zaprzyjaźnionych i z rowerem, i z bieżnią doskonałym rozwiązaniem będzie ich swoiste połączenie 2 w 1, czyli orbitrek do 1000 zł. Właśnie ta maszyna łączy w sobie rower i bieżnię. Ta inwestycja w wysokości kilkuset złotych jest bardzo trafiona, ponieważ orbitrek łączy w sobie kilka funkcji, zajmuje stosunkowo mało powierzchni, a wpływa pozytywnie praktycznie na całe ciało.

Po treningu na bieżni lub na orbitreku zawsze można przenieść się nieco niżej – tam, gdzie stoi ławeczka treningowa. Pozwala ona dopełnić trening, by ciało było jeszcze lepiej wzmocnione. Łatwo można zauważyć, że spektrum możliwości wyposażenia domowej siłowni jest naprawdę imponujący. Każdy znajdzie coś, co będzie mu odpowiadać. Własna siłownia jeszcze nigdy nie była tak łatwo dostępna i tak bardzo funkcjonalna. A wymówki z brakiem miejsca i niepogodą przestają mieć jakiekolwiek uzasadnienie…